Ocalmy od zapomnienia – początki miasta
Nawiązując do tegorocznych 650-tych urodzin Wieruszowa postanowiliśmy zapoznawać Państwa z ciekawą historią naszych ziem i naszego miasta. Tym razem parę słów o początkach osadnictwa na terenie Wieruszowa oraz o tym skąd pochodzi nazwa miasta. Zainteresowanym osobom przypominamy, że szczątki wałów, o których Państwo będziecie czytać poniżej istnieją, są widoczne gołym okiem i znajdują się w sąsiedztwie skrzyżowania tzw starej obwodnicy miasta z drogą w kierunku Opatowa, wzdłuż której znajduje się Aleja Dębów Czerwonych – przepiękna naturalna wizytówka naszej okolicy. Te ciągnące się wzdłuż tych dróg wzniesienia to właśnie „kolebka” naszej wieruszowskiej cywilizacji.
Opracowanie publikujemy dzięki wielkiemu zaangażowaniu i mrówczej pracy mieszkańca naszego miasta Pana Klemensa Żubra, który odszukał, zgromadził i spisał wszystkie niżej wymienione tak cenne dla nas informacje.
Najstarsze ślady bytowania ludzkiego nad Górną Prosną pochodzą ze schyłku starszej epoki kamienia – pleistocenu tj sprzed 12 tysięcy lat. Ówczesny człowiek żył w prymitywnych warunkach. Trudnił się myślistwem i rybołówstwem. Kobiety i dzieci zbierały jagody, grzyby, ptasie jaja itd. Przedmiotem łowów była gruba zwierzyna. Zastawiano na nią pułapki. Ówczesne życie miało charakter koczowniczy. Z tego okresu znaleziono urny w ziemi na Krajance i na Soplu. Świadczą one o istnieniu człowieka na tych terenach na 10 tysięcy lat p.n.e.
Około połowy trzeciego tysiąclecia p.n.e. osiedliła się na naszych ziemiach ludność przybyła z krajów naddunajskich. Przyniosła ona ze sobą znajomość uprawy zbóż. Szybko zmieszała się z ludnością miejscową, która przyswoiła sobie jej gospodarcze zdobycze.
W późnej epoce brązu, wczesnego żelaza, w okresie halsztackim, w kulturze łużyckiej,
w widłach rzeki Prosny i Niesobu powstał gród obronny Ziem Śląsko – Małopolskich chroniący je przez wrogami z północy. Samo wzniesienie, na którym powstał gród było naturalne. Usypano wokół grodziska wały i życie w ni rozpoczęło się na stałe.
Najazdy na gród bywały dość częste, o czym świadczą umocnienia wałowe, odbudowywane co pewien czas po kolejnych najazdach. Gród przyjął nazwę „WIRUSA”, co oznaczało „ruszającą się wodę”. Wyraz „WI” w języku indoeuropejskim oznacza wodę. Od tego jednosylabowego wyrazu powstawały nazwy pokrewne np. Wisła (woda szła), Wigry (woda gra), Widawa (woda daje) oraz późniejsze np. Widoradz, Wisłoka, Wilejka i inne.
Pochodzenie nazwy WIRUSZÓW jest wśród ludzi przyjęte z krążącej legendy. Mówiła ona o dwóch braciach nienawidzących się, a bez siebie żyć nie mogących, którzy założyli i zbudowali nasz gród. Starszy brat był panem w Zamku, a drugi młodszy mieszkał pod zamkiem, czyli
na Podzamczu. Młodszy brat wskazywał ręką na gród i mawiał: „Tam mieszka mój brat zawieruszony”. Podobno nazwa grodu wywodzi się od właśnie tego zwrotu. Tak jednak mówi legenda.
Nazwa od zwrotu „WI” również z czasem uległa zmianie, ponieważ pierwotnie gród nosił nazwę WIRUSA, później WIRUSÓW a po wiekach powstała nazwa WIERUSZÓW.